Rok 2017 powoli dobiega końca, więc przyszedł czas na podsumowania. Jakie wydarzenia w modzie polskiej i zagranicznej można uznać za najważniejsze? Co nowego pojawiło się na modowym rynku, a co odeszło na dalszy plan? Z czym ostatecznie się żegnamy, a czego możemy oczekiwać w kolejnych latach?
Najważniejsze wydarzenia w modzie polskiej i zagranicznej 2017
Moda kocha zmiany, więc z pewnością nikogo nie zdziwi fakt, że w modowej branży nastąpiło ich całkiem sporo. Na rynku projektantów bez zaskoczenia gorące krzesła – jedni opuszczali stanowiska z własnej woli, po to, by skupić się na autorskich projektach, inni nie sprostali oczekiwaniom rynku. Projektanci marek, które ugruntowały już swoją pozycję, postawili na zdecydowane zmiany, a jedną z nich jest całkowita rezygnacja z naturalnych futer. Tę decyzję podjął m.in. Alessandro Michele, który mimo ogromnych przychodów, jakie przynosiła dla marki Gucci sprzedaż produktów futrzanych, postanowił pójść w kierunku mody zrównoważonej.
Na polskim rynku bez zaskoczenia znacznie mniej rewolucji, choć trzeba przyznać, że zbliżający się rok 2018 zapowiada się całkiem ciekawie. Czego możemy się spodziewać w najbliższych miesiącach? Jakie wydarzenia z roku 2017 są warte odnotowania?
MODA POLSKA
Reserved podbija Wielką Brytanię
Kampanie z udziałem największych gwiazd modelingu, na czele z Kate Moss oraz huczne otwarcie pierwszego sklepu w Wielkiej Brytanii, na londyńskiej Oxford Street, jednej z najbardziej znanych ulic handlowych na świecie. To był bardzo ważny krok w kierunku międzynarodowej ekspansji Reserved, polskiej marki odzieżowej należącej do spółki LPP. Pojawienie się sklepu w tak prestiżowej lokalizacji z pewnością wpłynie na jeszcze większą rozpoznawalność marki Reserved na świecie. Oczywiście, nie na Londynie kończy się plan podboju globalnego rynku. Na ten moment wiadomo, że w planach LPP pojawiło się otwarcie kolejnego, dwudziestego już, sklepu w Niemczech. Firma zapowiedziała również, że w 2018 roku planuje wejście na rynek izraelski i słoweński oraz uruchomienie pierwszych salonów w Kazachstanie.
Zagraniczne marki na polskim rynku – powitania i pożegnania
Niestety, wielkiego sukcesu Reserved nie powtórzyła marka Tallinder, która również wyszła spod skrzydeł spółki LPP. O likwidacji firmy, która miała być bardziej luksusową linią odzieżową, będącą odpowiednikiem hiszpańskiej marki Massimo Dutti, należącej do grupy Inditex, dowiedzieliśmy się już w 2016 roku. Poziom sprzedaży Tallindera okazał się trzykrotnie niższy od planowanych zysków. A skoro nic nie zapowiadało poprawy wspomnianych wyników, dalsze plany rozwoju Tallindera nie miały już racji bytu. W efekcie, marka przestała istnieć w lutym 2017 roku.
Z końcem lipca 2017 roku polscy klienci pożegnali się również z popularną sieciówką Marks & Spencer. Jedna z najbardziej flagowych brytyjskich marek zadebiutowała na naszym rynku w 1999 roku. Niestety, coraz większa konkurencja sprawiła, że marka powoli zaczęła tracić zainteresowanie polskich klientów.
Z kolei wśród marek, które zadebiutowały na polskim rynku, pojawiły się: amerykańska sieciówka Forever 21 oraz jedna z najbardziej wyczekiwanych marek – AllSaints, którą od niedawna można znaleźć stacjonarnie w warszawskim Vitkacu.
Nowe tytuły na polskim rynku
Lata spekulacji i setki domysłów, a wraz nimi regularnie powracające pytanie: „Czy Polska doczeka się własnej edycji Vogue?”. Odpowiedź już znamy, bo polska premiera słynnego modowego pisma zapowiadana jest na marzec. Miesięcznik należący do grupy Conde Nast będzie wydawany przez spółkę Visteria, którą zarządza Katarzyna Kulczyk. W składzie redakcji znajdziemy m.in takie nazwiska jak Filip Niedethal (redaktor naczelny), Małgorzata Bela (ambasadorka polskiej edycji pisma), Daniela Agnelli (szefowa działu Moda), Anda Rottenberg (szefowa działu Kultura) czy Łukasz Aksamit (dyrektor artystyczny).
Czy jeden z najbardziej znanych tytułów na świecie przypadnie do gustu polskim czytelnikom? Czy Vogue Polska pokaże swój własny charakter i wniesie coś nowego w obszarze mody na polskim rynku wydawniczym? Poczekamy, zobaczymy.
Kolejną premierę nowego tytułu na polskim rynku zapowiedziało wydawnictwo Kustra Group. Otóż w marcu 2018 roku zadebiutuje L’Officiel Hommes, edycja pisma skierowana do mężczyzn.
MODA ZAGRANICZNA
Modowe roszady
Kolejny rok i kolejne roszady w modowej branży. Na początku 2017 roku dowiedzieliśmy się, że ze stanowiskiem dyrektora kreatywnego Givenchy pożegnał się Riccardo Tisci. Włoch, który sprawował powyższą funkcję przez 12 lat, wyznał, że w obecnym momencie swojej kariery ma zamiar skupić się na „swoich osobistych zainteresowaniach i pasjach”. Czy rzeczywiście to jego jedyne plany? Niektórzy twierdzili, że odejście Tisci to tak naprawdę cisza przed burzą, bo bardzo możliwe, że projektant obejmie stery w domu mody Versace. Czy mają rację? Plotka z lutego do tej pory nie została potwierdzona.
Spore zamieszanie wywołał Christopher Bailey, który po 17 latach pracy dla Burberry, ogłosił światu swoje odejście. Oficjalne źródła podają, że Bailey będzie pełnił swoją funkcję prezesa i szefa studia projektowego do 31 marca 2018 roku, natomiast pozostanie wsparciem dla całego zespołu jeszcze do grudnia 2018. Jakie są jego dalsze plany i kto go zastąpi? Odpowiedzi na te pytania nie ujrzały jeszcze światła dziennego.
Decyzję o odejściu podjął również David Koma, projektant marki Mugler, który na ten moment postanowił skoncentrować całą swoją uwagę na rozwoju własnej autorskiej marki. Miejsce Komy zastąpił Amerykanin, Casey Cadwallader, wcześniej projektujący damskie pre-kolekcje dla marki Acne Studios. Jedną z najnowszych informacji jest również odejście Nicola Formichettiego ze stanowiska dyrektora kreatywnego marki Diesel, który, podobnie jak Koma, uzasadnił swoją decyzję planem skupienia się na własnej marce.
Funkcji projektantki domu mody Lanvin nie udźwignęła natomiast Bouchra Jarrar, która zdążyła stworzyć pod szyldem francuskiej marki zaledwie dwie kolekcje. Biorąc pod uwagę bogaty dorobek jej poprzednika, Albera Elbaza, ta poprzeczka była praktycznie nie do przeskoczenia. Bo w końcu trudno jest przebić dorobek kogoś, kto przez 14 lat pracował dla marki Lanvin i odnosił liczne sukcesy. Od lipca 2017 roku obowiązki Jarrar przejął Oliver Lapidus.
Czy to koniec tej listy? Nic podobnego! Po trzech latach pracy dla Jil Sander odszedł Rodolfo Pagialunga, z włoską marką Emilio Pucci rozstał się Massimo Giorgetti, a po niecałym roku, z pracy dla Diane Von Furstenberg zrezygnował Jonathan Saunders.
Rok 2017 to również rok debiutów, m.in na stanowisku dyrektor kreatywnej Givenchy pojawiła się Claire Waight-Keller, pracę dla Chloe rozpoczęła Natacha Ramsay-Levi, Paul Surridge dla Roberto Cavalli, Francesco Risso pojawił się w Marni, duet Laura Kim i Fernando Garcia przejęli stery w marce Oscar de la Renta, a Raf Simons rozpoczął swoją przygodę z Calvin Klein. To, czy nowi dyrektorzy kreatywni marek sprawdzą się w swoich rolach, będziemy mogli ocenić po kolejnych kolekcjach. Na ten moment pesymistycznie zapowiada się kierunek estetyczny, którym podąża Shayne Oliver, od niedawna projektujący dla marki Helmut Lang. Moda oparta na dekonstrukcji, po którą sięga projektant, nie opowiada nam w tym temacie nic ciekawego, a jedynie skupia naszą uwagę i prowokuje do pytań o sens powstawania takich kolekcji.
Wielkie zmiany nie ominęły również zagranicznych mediów, m.in. brytyjskiego Vogue, którego redaktorem naczelnym został ceniony stylista, Edward Enninful. Tym samym, został on następcą Alexandry Shulman, która piastowała powyższe stanowisko przez 25 lat.
Kolejne marki rezygnują z naturalnych futer
Moda zrywa ze swoim dawnym wizerunkiem, który coraz rzadziej jest kojarzony z bogatymi damami w wystawnych futrach. Obecnie modna kobieta to kobieta ekologicznie świadoma, idąca w kierunku mody zrównoważonej. Zgodnie z duchem nowych czasów podążają również znane marki luksusowe, które coraz częściej rezygnują z wykorzystywania naturalnych futer w swoich kolekcjach. W tym gronie, w ostatnich latach, znalazły się m.in. Hugo Boss czy Giorgio Armani. W 2017 roku nowy rozdział w swojej historii zapowiedziały marki Gucci, Michael Kors oraz Jimmy Choo. Jak tłumaczą projektanci, obecny postęp technologiczny otwiera przez branżą mody nowe możliwości, stąd używanie naturalnych futer jest całkowicie nieuzasadnione.
Powrót do przeszłości
W 2017 roku minęło 20 lat od tragicznej śmierci włoskiego projektanta, Gianniego Versace. Przypominając o tej rocznicy, jego młodsza siostra Donatella postanowiła oddać wyjątkowy hołd założycielowi legendarnej marki. W efekcie na wybiegu Mediolańskiego Tygodnia Mody zobaczyliśmy kolekcję w całości dedykowaną jej bratu, pełną bezpośrednich odniesień do estetyki Versace, a co więcej, zaprezentowaną przez największe ikony modelingu lat 90. – Claudię Schiffer, Cindy Crawford, Naomi Campbell, Carlę Bruni i Helenę Christensen. W końcu to właśnie Gianni Versace uczynił z nich prawdziwe gwiazdy wybiegów, rozpoczynając tym samym kult supermodelek w tamtej dekadzie.
Zamknięcie Colette
Osoby interesujące się modą, które regularnie podróżują do Paryża, z pewnością znają adres 213 Rue Saint Honoré. To właśnie na tej ulicy przez 20 lat znajdował się słynny paryski concept store Colette. Butik, którego założycielką jest Colette Roussaux, był znany z wyjątkowego asortymentu, pełnego ciekawych niszowych marek. To właśnie na sklepowych półkach Colette pojawiły się projekty Proenza Schouler, Mary Katrantzou czy Rodarte. Sklep od lat cieszył się opinią miejsca wyznaczającego trendy. Jak napisał kiedyś magazyn „Forbes”, był to „najmodniejszy sklep na świecie”. Niestety, butik ostatecznie zamknął swoje drzwi 20 grudnia 2017 roku. Jaki jest powód takiej decyzji? Z oficjalnych informacji wynika, że jego założycielka chce mieć więcej czasu dla siebie, a sklep nie może funkcjonować bez jego imienniczki. Wiadomo już, że na miejscu Colette pojawi się nowy sklep Saint Laurent.
Pożegnania
18 listopada 2017 roku odszedł jeden z najbardziej cenionych projektantów, Azzedine Alaia. Tunezyjski twórca, którego największa popularność przypada na lata 80., ubierał takie gwiazdy jak Grace Jones, Madonna czy Tina Turner. W modzie, którą tworzył, podążał własną drogą, w ustalonym przez siebie tempie. Jako jeden z niewielu twórców, całkowicie ignorował harmonogramy tygodni mody, prezentując kolekcje w wyznaczonym przez siebie czasie, z dala od błysku fleszy i tłumów gości. O Azzadine Alaia mówiło się, że jest on bardziej rzeźbiarzem niż projektantem. Podkreślały to przede wszystkim wyjątkowe konstrukcje jego projektów, dzięki którym kobiece ciało nabierało pięknych proporcji. Nieprzypadkowo nazywany był „King of Cling”, czyli „królem dopasowanej odzieży”. Azzedine Alalia zmarł w wieku 77 lat.
8 września 2017 roku pożegnaliśmy kolejną legendę. Pierre Bergé był współzałożycielem domu mody Yves Saint Laurent, mecenasem sztuki i biznesmenem oraz życiowym i biznesowym partnerem projektanta francuskiej marki. Bergé zmarł w wieku 86 lat po długoletniej chorobie.
Zdjęcie tytułowe: Tyler Shields.